Mimo zniesienia ograniczeń pandemicznych nawet jedna trzecia stołecznych urzędów stanu cywilnego nadal nie funkcjonuje. Czas oczekiwania na akt małżeństwa wynosi czasami nawet cztery tygodnie. Skończyły się ograniczenia w działalności biurowej wprowadzone podczas pandemii, ale urzędy stanu cywilnego na Białołęce, Ochocie, Wilanowie, Wesołej i Woli są zamknięte. Mieszkańcy musieli załatwiać sprawy w innych dzielnicach.
„Ze względu na przestrzeganie obecnych ograniczeń w czasie wybuchu epidemii, niektóre siedziby Urzędu Stanu Cywilnego w stolicy Warszawy zostały czasowo wyłączone z bezpośredniej obsługi mieszkańców. Choć przyczyny w tym czasie ustały, część z nich nadal z różnych powodów jest wyłączona z obsługi. „Średni” – wyjaśnił ratusz. Zaznaczył, że pomieszczenia metrykalne starostwa powiatowego w Wilanowie zostały oddane do czasowego użytkowania Urzędowi Administracji i Spraw Wewnętrznych w celu nadawania cudzoziemcom numerów PESEL, którym nadal zarządza.
Dzięki nowemu systemowi użytkownicy mogą teraz złożyć wniosek o zmianę imienia lub nazwiska za pośrednictwem elektronicznej platformy usług administracji publicznej. Ta nowa usługa jest szczególnie wygodna dla tych, którzy zmienili swoje imię lub nazwisko i chcą zaktualizować swój dowód osobisty, lub świadectwo rejestracji gospodarstwa domowego.
Łatwo jest uzyskać odpis aktu małżeństwa w Warszawie. Trzeba jednak liczyć się z tym, że trzeba będzie czekać miesiąc lub dłużej. W stolicy Polski można uzyskać odpis aktu małżeństwa, odwiedzając urząd Centralnego Rejestru Stanu Cywilnego. Są jednak wyjątki: jeśli złożono już wniosek o wydanie dokumentu, urząd stanu cywilnego warszawa wyda go od razu. Jeśli jednak nie złożono jeszcze żadnego wniosku o dokumenty z USC, na odpis aktu małżeństwa trzeba poczekać do czterech tygodni. Mieszkaniec Białołęki powiedział PAP, że na odpis aktu małżeństwa czekał prawie miesiąc. Potrzebował go, by móc ubiegać się o wypłatę ubezpieczenia po śmierci teścia. Aby otrzymać te świadczenia, musiał udokumentować swoje pokrewieństwo, ale nie mógł tego zrobić nie mając dostępu do dokumentacji z USC.
1 Comment
Józef
19 września 2022 @ 13:19
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o cyfryzacji usług, byłem podekscytowany. Wydawało się, że jest to ekscytujący i innowacyjny sposób świadczenia usług publicznych. Jednak po zapoznaniu się z tą polityką i zobaczeniu, co ona tak naprawdę zakłada, obawiam się, że idzie ona w złym kierunku.
Uważam, że cyfryzacja usług powinna być wspólnym wysiłkiem rządu i obywateli. Polityka ta wydaje się być skoncentrowana na tym, by rząd dyktował, jak należy postępować, zamiast angażować obywateli i znajdować sposoby na wspólną pracę.